sowie

Urząd Miejski, Gminy w Wałbrzychu, Świebodzicach, Świdnicy i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2008-12-12 11:26

Ostatni komentarz: Panie Prezydencie dajcie spokój ustap ze stanowiska bo i tak nic nie robisz,Doprowadziłeś Wałbrzych do ruiny nie wstyd Ci.
dodany: 2009.01.27 11:07:46
przez: jadzia
czytaj więcej
Budżet dziurawy, ale połatany
2012-07-04 12:34

Gmina Wałbrzych planuje podpisanie umów kredytowych z bankami na kwotę 29 i 35 milionów złotych. Pozyskane w ten sposób fundusze mają zapewnić realizację miejskich inwestycji oraz pomóc w spłacie poprzednich zobowiązań. Skarbnik gminy uważa, że sytuacja finansowa Wałbrzycha nie jest w tak złej kondycji, jak przekazywały to media. Goło i niewesoło – tak mówiło się o budżecie miasta. Zdaniem skarbnika gminy, Roberta Hadasia, sytuacja finansowa nie jest w opłakanym stanie, a nad Wałbrzychem nie wisi widmo komisarza. Zadłużenie sięga co prawda około 40 %, po wyłączeniu zobowiązań wynikających z pozyskanych środków unijnych.


Nie powinniśmy jednak przekroczyć krytycznego progu 60 %. Dodatkowe fundusze potrzebne są na zadania inwestycyjne, a tych w Wałbrzychu nie brakuje. - Mamy potrzeby sięgające około 65 – 68 milionów złotych. Do tego trzeba dodać prawie 30 milionów złotych na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów – przyznaje Robert Hadaś, skarbnik gminy Wałbrzych – Ten oraz przyszły rok, to okres w którym musimy ponieść duży wysiłek inwestycyjny, ponieważ mamy środki zewnętrzne – dodaje. Gmina pozyskała około 40 milionów złotych na zadania inwestycyjne. Do nich trzeba jednak dobrać fundusze własne w kwocie prawie 30 milionów złotych by umożliwić ich realizację. W chwili obecnej odbywają się przetargi oraz rozmowy z bankami. Brak szczególnego zainteresowania z ich strony, skarbnik upatruje raczej w bardziej rygorystycznych wymaganiach, niż złej kondycji finansowej gminy. - Już nie ma takiego „bumu” na udzielanie przez banki kredytów na warunkach, które stawiają samorządy. – tłumaczy Hadaś – Zadłużenie zarówno Wałbrzycha, jak i innym miast jest wysokie, a przyszłość niepewna – kwituje skarbnik gminy. Do tego dochodzi również sprawa odzyskania przez Wałbrzych praw grodzkich, o co walczą włodarze gminy. W takim przypadku grubszy budżet wiąże się również z większymi wydatkami bieżącymi. Gmina liczy jednak, że dochody dadzą wtedy nieznaczną nadwyżkę, a przejęty dług powiatu uda się spłacić. Na to jednak trzeba będzie zaciągnąć kolejny kredyt, co jest również tematem rozmów z bankami. Red.


źródło: 30minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: